niedziela, 13 września 2015

Sog Powerduo

Sog Powerduo - recka tekstowa + wideo
Oczywiście przepraszam, że 100 lat nic nie pisałem. Jakoś tak dziesiątki innych spraw nie pozwalają zająć się tym blogiem regularnie...
Do rzeczy.
Jak wiecie, mam słabość do scyzoryków, do tuli już zdecydowanie mniej.
No i dlatego pierwszy markowy tul, jaki zagościł u mnie w kieszeni, to SOG POWERDUO - połączenie scyzoryka (dodatkowo blokowanego, otwieranego jedną ręką i z grubą głownią jak na taką konstrukcję) i multitula (głównie interesujące są kombinerki).

Co tul ma?
1. Kombinerki z noskiem niesymetrycznie ściętym, w dodatku bardzo ostrym. Niesymetryczny, ostry nosek nadaje się do prac precyzyjnych, ale i do ciężkiego haratania te kombinery się nadają.
Plusy:
  • Kształt - wszędzie sięgną, wszystko ścisną, tną dobrze. Może minimalny minus, że w czarnym egzemplarzu z fot poniżej ukruszył mi się kawałek czubka. Ale tule u mnie nie mają łatwo.
  • System wspomagania - można ścisnąć piekielnie mocno
  • Są bardzo solidne - LM Wingman ma dużo mniej pewne kombinerki, chociaż większe.
  • Możliwość otwarcia jedną ręką przez odpowiedni wymach.
Minusy:
  • Brak sprężynki - niby nic, ale by się przydała
  • Dość małe rozwarcie

2. Nóż składany
Plusy:
  • Gruba klinga
  • Otwieranie OH
  • Bardzo pewna blokada
Minusy:
  • Dość szybko się tępi, ale też łatwo ostrzy
3. Śrubokręty, otwieracze: tul ma śrubokręt płaski duży w kombinacji z otwieraczem do butelek, oraz mały w kombo z otwieraczem do konserw, oraz osobno krzyżaka.
Plusy:
  • Wszystkie narzędzia bardzo pewnie blokowane
Minusy:
  • Dość chińskie wykonanie (wyoblone krawędzie, może nie tak, jak w scyzorach za 5 zeta, ale z drugiej strony scyzoryki Ego Tools mają wkrętaki lepsze, chociaż tej samej budowy żywcem zerżniętej z Vicka)

Dobra, tyle pisania, teraz fotki. Jak widać mam dwie sztuki, powiem szczerze, że niemalowany wygląda lepiej, z drugiej strony czarnym już mega ostro haratałem, więc oprócz tego że jest brzydszy od czerni, to jest jeszcze brzydszy "z przyczyn technologiczno - ruchowych" :P







Na koniec jeszcze podsumowanie i uzupełnienie treści pisanej, czyli filmik, enjoy:

niedziela, 15 lutego 2015

Recenzja Video: Polmag Gerlach saperski IV generacji

Dzisiaj wideorecenzja scyzoryka Polmag - kopii Gerlacha Saperskiego.

Producent, żeby zachować PRL-owski styl zaopatrzył ten nożyk w okładziny rękojeści wykonane z tekstolitu / bakielitu.

Sam scyzoryk jest bardzo duży (jak na scyzoryki), no i jak przystało na nóż saperski, ma bardzo mocną konstrukcję.

Ponadto ostrze główne jest blokowane backlockiem, blokada chodzi dość ciężko, dzięki czemu trudno ją zwolnić przez przypadkowy nacisk np. dłonią w miejscu, gdzie tę blokadę naciskać w celu zwolnienia należy.



Zobaczcie video:





piątek, 23 stycznia 2015

Oglądanie MacGyvera się opłaciło

W taki oto sposób można obie poradzić, kiedy ma się jedynie ładowarkę baterii AA, a potrzebne są naładowane akumulatorki AAA. Wystarczy z czterech spinaczy zrobić sprężynki łączące akumulatorek z ujemnym ogniwem i dociskające jednocześnie ten sam akumulatorek do dodatniego bieguna.

Jak to zrobić? Przydają się kleszczyki ze scyzoryka, w tym przypadku z Cyber Toola marki Victorinox. Wiem, da się to zrobić palcami, ale ile to radochy, kiedy użyje się ulubionego scyzora :-)





środa, 17 grudnia 2014

Obiad na drewnie - gotowanie w stylu outdoor

Dzisiaj nie recenzencko,dzisiaj outdoorowo - o gotowaniu.

Jak outdoor, to i gotowanie w stylu outdoor, zatem mam dla Was filmik o gotowaniu na drewnie; Większość z zaprezentowanych w filmie sposobów gotowania można spokojnie wykorzystać także podczas wędrówek, włóczęgi po lasach i jeziorach.

W tym miejscu muszę Was o czymś uświadomić: Autorem fotografii jest Sebastian Tomczyszyn z bloga http://survival-tomcz.blogspot.com/

Gdyby nie jego uprzejmość - film nie powstałby. Sebastianie - dziękuję!



niedziela, 2 listopada 2014

Survival saperka EGO TOOLS / E-tool EGO TOOLS



Dzisiaj nie będzie recenzji, za to będzie wpis z cyklu "Wishlist" - saperka EGO TOOLS

Występuje w 4 wersjach, od najuboższej i najkrótszej, do takiej mega wypasionej, pełnowymiarowej (po złożeniu), która posiada m.in. oprócz typowego wyposażenia saperek survivalowych jeszcze ładowarkę, latarkę wielofunkcyjną i sporo innych mega bajerów.





Jakość narzędzi EGO TOOLS



Ja akurat posiadam 3 lub 4 scyzoryki tej marki i są one na prawdę przyzwoitej jakości, takie SanRenMu wśród scyzoryków. Przyzwoita jakość, ze wskazaniem na bardzo dobra i cena bardzo niska jak na tę jakość.

Zakładam więc, że i saperka będzie fajnym gadżetem, póki co podobnych sprzętów z taką samą ilością funkcji nie produkuje nikt. Są E-toole Gerbera, SOG-a i paru innych producentów (też raczej wszystko w Chinach produkowane), ja mam mini saperkę za 12 złotych w samochodzie i drugą w garażu (ta służy mi za siekierkę do dzielenia szczapek, piłę do nacinania gałązek do cięcia, młotek i wiele innych rzeczy - koszt bodajże 25 zł na allegro.



Koszt entrenching toola EGO



No i tu zaczyna się problem. Najtańsza saperka z serii kosztuje coś 250 złotych. Za tę cenę spokojnie można kupić porównywalnego w funkcjach SOGa lub Gerbera i jeszcze zostanie dobrych kilkadziesiąt złotych.

Wersja full wypas to na polskim rynku wydatek około 500 złotych. niestety tych saperek nie ma ani na DX.com, ani na aliexpressie, także samodzielny zakup z Azji odpada.







poniedziałek, 13 października 2014

Scyzoryki Gerlach - niezłe narzędzie rodem z PRL

Dziś wideorecka scyzoryków Gerlach. Kupiłem dość rozbudowane scyzoryki, 3 sztuki tego samego modelu, jednak z różnymi okładkami.

Oto one:



Scyzoryki kupiłem z myślą o kolekcji. Na pewno za PRLu nieliczni szczęśliwi ich posiadacze mieli sporo pociechy z narzędzia.

Ale czy obecnie nadają się one na EDC? 

Sprawdźcie sami:

wtorek, 30 września 2014

Wiatrówka i ASG: Crossman Marlin Cowboy i AGM 003





Blog jest o recenzji gratów, ale dzisiaj bardziej na luzie - fotorelacja ze strzelanki do żołędzi podczas przerwy w pracy.



Crossman Marlin Cowboy

Ciekawa wiatróweczka o mocy miotającej zaledwie 2 Joule. Jest to jednak energia wystarczająca do zabicia myszy :-) W lufie magazynek o pojemności 700 kulek, daje to ogromną wygodę w strzelaniu, gdyż po każdym strzale nie trzeba grzebać w pudełku na śrut, wystarczy naciągnąć i pif-paf. 700 kulek raczej nie do wystrzelenia za jednym posiedzeniem, bo trzeba się trochę namęczyć, żeby ją naciągnąć.



Celność wiatrówki Marlin Cowboy

Ogólnie jest to fajna zabawka, jak ktoś ma małe podwórko i w wypadku nietrafienia w tarczę / cel nie chce sąsiadowi szyby wybić. Tak samo na dystanse "w domu" - tutaj celność jest wystarczająca.

Gorzej na dłuższe dystanse, gdzie przy tak małej energii wystrzału czynnik wiatru ma ogromne znaczenie.



Celowanie w Crossmanie

Muszka i szczerbinka. Brak szyny RIS, zresztą nie widzę potrzeby montowania lunety na sprzęcie celnym na dystansie 10m. Właściwie na 15 m też można postrzelać, ale ilość trafień, nawet u najlepszego strzelca, będzie mniejsza.

Szczerbinka regulowana w pionie łatwym suwaczkiem, brak regulacji celowania w poziomie, czego muszę powiedzieć trochę brakuje - moja akurat wiatrówka znosi nieco na lewo. No nic, pozostaje koretka przez odpowiednie celowanie na tarczy.



Podsumowanie - kupić Crossmana Marlin Cowboy?

To zależy. Mi ta wiatróweczka daje więcej frajdy, niż celniejszy sprzęt o większej sile.

Plusy wiatrówki:

  • 700 kulek w magazynku pozwala skupić się na zabawie, a nie rozpraszać się czynnościami pomocniczymi
  • Właściwie proste celowanie, brak zamieszania z szyną RIS i związanego z tym zastanawiania się, czy dodać lupkę.
  • Leciutka - coś 1,5 kg, można strzelać długo bez zmęczenia, także młodsze osoby się mogą pobawić.

Minusy Marlina Cowboy:

  • Kiepska ogólnie celność, im większy dystans, tym słabsza
  • Mała energia wystrzału (to też zależy od strzelca i posiadanej "strzelnicy", czy to minus)
  • Czasami nie wypuszcza kulki podczas strzału, zwłaszcza wtedy, kiedy w magazynku jest mało kulek.

Crossman Marlin Cowboy

Jest to dobra wiatrówka do strzelania rekreacyjnego, nienastawionego na wyniki. Dla mnie super zabawa:

  • Odreagowanie po ciężkim dniu
  •  Rozrywka podczas treningu aerobowego (mam na siłowni tarczę i jak jeżdżę na rowerze stacjonarnym, to w ramach rozrywki sobie pykam)
  • Dobra rzecz na imprezy rodzinne, gdzie strzelać mogą także osoby niedoświadczone - jak nie trafią, to szkód nie narobią.