Po zakupie - co otrzymujemy
Tool przyszedł w zgrabnym pudełku:
Ponadto w środku instrukcja plus reklamówki i chyba jakieś podziękowania za wybór. W polskich realiach niestety, ale nadal jeszcze jest to pozytywny wyróżnik.
No i oprócz papierków, sam microtool:
Zawartość toola
Sprzęt w swojej budowie posiada dość ciekawy zestaw narzędzi na tle innych tooli, dodatkowo, jak wiele produktów CRKT wszystko ubrane jest w ciekawą formę.Budowa i funkcje
Budowa - forma stalowej rybki może być fajna pod względem wizualnym. Wśród braci EDC-ującej przeróżne foldery i scyzory na pewno będziemy się wyróżniać. Problem w tym, że fani EDCowania różnych noży zazwyczaj i tak się już wyróżniają z tłumu ludzi, którzy na widok noża zaczynają się bezzasadnie bać.Z jednej strony budowa Guppie Tool-a może zmienić to strachliwe podejście - w końcu to taka miła rybka.
Z drugiej - zwrócimy na siebie uwagę każdego, co niekoniecznie jest korzystne.
Funkcje:
Klucz nastawny
Ciekawe rozwiązanie i jakaś tam alternatywa dla kombinerek w większości tooli.Nóż / nożyk
No mały jest, nie ma co...Gniazdo na bity
Fajny i przydatny mykKarabinek + otwieracz do butelek
Wszelkiego rodzaju "combo" to jest coś, co lubię najbardziej.Zasobnik na bity wraz z latarenką
Ciekawe połączenie dwóch funkcji. Dodatkowy atut, to przyczepianie go na wcisk (bolce) i magnes, przez co można montować "bitolatarkę" w różny sposób wg upodobań i wygody pracy.
Klips
Coś, czego brakuje wielu narzędziom, chociaż przy takim ciężarze trochę ciągnął za kieszeń.
Jak się to wszystko sprawuje:
- Klucz nastawny - niestety pękata budowa sprawia, że można nim operować sprawnie tylko przy śrubach o najlepszym dostępie. Można zapomnieć o śrubach chociażby lekko zakrytych w różnych wgłębieniach itp. Dużym minusem klucza jest to, że potrafi się sam rozregulować w trakcie pracy.
- Nóż / nożyk - z takimi rozmiarami za dużo się nie podziała, ale też i chyba nie do wielkich czynów narzędzie zostało stworzone. Trzeba jednak powiedzieć, że na tle innych microtooli wygląda okazale.
Do zastosowań kuchennych nadaje się kiepsko, bo cały tul ma dużo zakamarków, które potem ciężko wyczyścić np. z masła. - Gniazdo na bity - ma w środku magnes, przez co bity nie "wylatają". Ogólnie najlepsza część toola i najbardziej przemyślana. Wraz z wysokiej jakości bitami i szeroką budową toola (większy moment obrotowy przy odkręcaniu) sprawuje się świetnie, dodatkowo miejsce pracy można doświetlić latarenką.
- Karabinek + otwieracz do butelek - karabinek dość mocnej budowy, na tyle, że nie strach byłoby go użyć do cięższych zastosowań. Na codzień fajny łącznik do kluczy i wszelkiego rodzaju śmieciarstwa noszonego w kieszeniach. Otwieracz do butelek działa bez zarzutu.
- Zasobnik na bity wraz z latarenką - jeśli chodzi o sam zasobnik, to bity siedzą w nim mocno. Za mocno i o ile wiem, nie tylko ja mam takie zdanie. W połączeniu z ostrymi krawędziami bitów wrażenia z ich wyciągania są nienajlepsze.
Latarenka - jak na takie rozmiary, całkiem spoko działa. Dużym plusem nr 1 jest możliwość obrócenia jej o 180 stopni, przez co świeci w okolice, w których działać może bit. Dużym plusem nr 2 jest kółeczko - dziurka do przeciągnięcia linki, przypięcia kółka od kluczy czy co tam kto chce. W takiej konfiguracji można używać latarki samodzielnie (warto wtedy wyjąć bity, bo haratają niemiłosiernie skórę). - Klips - klips jak klips. Co można o nim dobrego powiedzieć, to to, że się nie rozgina w kieszeni, jak klipsy niektórych noży (markowych także). Nie za mocno trzyma, nie za słabo. Ciekawym alternatywnym wykorzystaniem dla niego może być klips do kasy i może jakiegoś dokumentu w formie zbliżonej do karty kredytowej.
EDCowałem go dość długo, parę razy mi się przydał, ale kilka razy był niewystarczający i sytuację ratował Victorinox.
Mam mieszane uczucia co do tego toola i jedyne co mogę napisać:
- Jeśli potrzebujesz bardziej gadżetu - kup, jak najbardziej
- Jeśli bardziej zależy Ci na narzędziu - są lepsze opcje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz